Lato 1971 roku. Anna Nigiotti (Micaela Ramazzotti) zostaje ogłoszona najpiękniejszą matką na plaży w Livorno. Ten fakt nie sprzyja jej małżeństwu i powoduje niechęć zazdrosnych sąsiadek oraz rozpoczyna serię tragikomicznych wydarzeń. Trzydzieści lat później jej syn Bruno (Valerio Mastandrea), profesor literatury w średnim wieku odbiera telefon od młodszej siostry Valerii (Claudia Pandolfi), która informuje go o ciężkiej chorobie matki. Bruno niechętnie powraca w rodzinne strony, które kojarzą mu się z ciągłymi kłótniami matki z chorobliwie zazdrosnym o nią ojcem. Niechęć potęguje fakt, że w szkole średniej był wyśmiewany przez kolegów, którzy wmawiali mu, że jego matka jest kobietą lekkich obyczajów. Czy uda mu się odnowić stosunki z Anną (Stefania Sandrelli) i odzyska wiarę w instytucję rodziny?
Coś pięknego należy niewątpliwie oddać, że momentami są wręcz przykładem tego jak należy kręcić filmy. Pokrzepiająca, klasyczna historia, pochwała wytrwałości
TonnyMonntana
Ten film zdecydowanie warto obejrzeć. Mimo stosunkowo krótkiego czasu trwania wciąga od początku do końca
Matek
Mocna ocena 7.3 sugeruje, że Coś pięknego to pozycja obowiązkowa. Jeśli lubisz takie klimaty, będziesz zachwycony!
PixelBuster
Nie mogę przestać myśleć o Coś pięknego, to było coś
CineMagicJoey
Krótko: Coś pięknego warto!
WesternWanderer
Coś pięknego + 2010 = idealne połączenie
FilmFervor
Coś pięknego mógłby mieć więcej akcji, ale i tak nieźle
EpicEngager
Coś pięknego mnie nie porwał, może następnym razem
LateNightLurker
Całkiem niezły twist w Coś pięknego, nie spodziewałem się